Szkoła jest bardzo trudnym miejscem. Jest pełna oceniania, które nie wpływa dobrze na psychikę uczniów. W wielu szkołach panuje również tak zwany “wyścig szczurów” o średnią, frekwencję, wygląd, popularność. Dzieci i młodzież nie mają lekko. A potem też niekoniecznie jest lepiej!

Gdy chodziłam do szkoły, zaczynałam każdy rok w określony sposób. Pomagało mi to potem podtrzymywać pewną rutynę, która ułatwiała szkolne życie. Oczywiście bywały słabe dni i nie biczuję się za to, ale kilka pierwszych tygodni szkoły (zwłaszcza w nowej szkole lub klasie) warto dać z siebie trochę więcej, bo może to zaowocować w przyszłości.

Zebrałam 4 moim zdaniem najważniejsze sposoby, aby ułatwić sobie powrót do szkoły. 


1. Notatki

Od początku roku szkolnego starałam się prowadzić zeszyty tak, aby wszystkie ważne rzeczy mieć pod ręką. Nie traktowałam tego jako przykry obowiązek, a jako przydatny notatnik z danego przedmiotu. 

Zapisywałam wszystkie ważne zagadnienia, daty i podpowiedzi, których udzielał nauczyciel.

Gdy nadszedł czas sprawdzianu, po prostu otwierałam zeszyt i wszystko, co ważne, było pod ręką.


2. Pierwsze wrażenie

Każdy, kto chodził kiedyś do szkoły wie, że nauczyciele często przypinają uczniom łatki. Zawsze, gdy mieliśmy zajęcia z kimś nowym, starałam się, aby już od pierwszej chwili pomyślał o mnie: "to jest dobra uczennica, lubię ją" - a potem przez większość czasu miałam spokój.

Jak to zrobić? Zacznij już od pierwszej lekcji. Zgłoś się do odpowiedzi, nie rozmawiaj podczas zajęć, miej na ławce zeszyt i rób notatki. 

Gdy nauczyciel polubi Cię na start, będzie łatwiej wybaczał Ci niedociągnięcia w przyszłości.


3. Śniadanie

Nie wiem jak Ty, ale głodna ja - to nieszczęśliwa ja. Bez śniadania w szkole nie potrafiłam skupić się na zajęciach, ani na niczym innym. Dlatego zawsze starałam się brać do szkoły coś, co doda mi energii i radości.

PROTIP: Przygotowywanie śniadania w domu, zamiast kupowania go np. w szkole, pozwala zaoszczędzić pieniądze!

PS Jeśli mnie obserwujesz, to wiesz, że uwielbiam Owolovo. Gdy chodziłam do szkoły, jeszcze tego nie było, ale teraz brałabym to ze sobą codziennie! Polecam sprawdzić (to nie jest współpraca)


4. Szkolne życie

Zajęcia pozaszkolne były dla mnie świetną okazją na rozwijanie pasji, umiejętności oraz budowanie relacji, zarówno ze znajomymi ze szkoły, jak i z nauczycielami! Warto spróbować działalności w samorządzie szkolnym, różnych kołach np. teatralnym lub pisarskim, a może nawet macie działającą w szkole drużynę harcerską? Byłam harcerką 6 lat, to było niezwykle cenne doświadczenie!

Z uwagi na obecną sytuację, jest szansa, że znów wrócicie do zajęć zdalnych. Wykorzystaj czas, w którym jest możliwość by zrobić coś dodatkowego i zintegrować się z ludźmi, póki jeszcze można.


Masz jakiś inny pomysł? Podziel się nim w komentarzu!

Uściski,

Ola

Brak komentarzy: